piątek, 5 kwietnia 2013
Bezpieczne Inwestycje - Lokata
Dla osób, które lokują pieniądze w pewne miejsca pojawiła się ciekawa oferta, którą przedstawiam poniżej:
Lokata Na Start
Wysokie oprocentowanie 7,5% w skali roku
Krótki okres - 2 miesiące
Lokatę zakładasz przez Internet, bez wychodzenia z domu
Kliknij i uruchom swoją lokatę na Start
Jeśli jesteś zainteresowany/a zapraszam do skorzystania z poniższego linku.
Jeśli masz pytania, napisz do mnie.
Lokata
Kliknij i uruchom swoją lokatę na Start
środa, 27 marca 2013
Pozabankowe firmy pożyczkowe coraz popularniejsze
Zaostrzone kryteria obliczania zdolności kredytowej sprawiają, że od miesięcy nie widać końca w spadkowym trendzie liczby udzielanych kredytów konsumpcyjnych. W ostatnich sześciu miesiącach 2012 roku udzielono ich niecałe 3 miliony. W analogicznym okresie 2011 roku – blisko sześćset tysięcy więcej.
Jednak według Biura Informacji Kredytowej przynajmniej częściowo za duży spadek udzielanych kredytów odpowiadają same banki, które – aby omijać rygorystyczne zapisy rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego – kierują potężny strumień klientów (nawet 80 tysięcy miesięcznie) do różnego rodzaju firm pożyczkowych. Które, ponieważ nie są bankami, nie muszą się przejmować rekomendacjami KNF. W ten sposób banki przekazały do obiegu „poza bankowego” obsługę niemal wszystkich pożyczek ratalnych.
viasms.pl - szybka pożyczka!
Od 100 zł do 2000 zł
Brak konieczności podawania źródeł dochodu
Czas spłaty - do 30 dni
Zaproś znajomego i zarób 20zł!
VIASMS jedna z lepszych chwilówek
Firmy pożyczkowe pozabankowe nie muszą tak dokładnie badać rzetelności klienta udzielając chwilówki czy pozabankowe pożyczki prywatne. Nadal, w przeciwieństwie do banków, mogą udzielać pożyczki na dowód. I mogą ją udzielić nawet wtedy, gdy łączna suma spłacanych rat przekracza 50 proc. dochodów klienta (przy zarobkach poniżej średniej krajowej). To właśnie te zakazy praktycznie sparaliżowały możliwość udzielania przez banki szybkich kredytów konsumpcyjnych, w tym tych udzielanych na zakupy w systemie ratalnym. Według Biura Informacji Kredytowej, w całym I półroczu 2012 roku liczba kredytów ratalnych udzielonych poza systemem bankowym mogła sięgnąć nawet pół miliona. Jak łatwo można stwierdzić, gdyby doliczyć je do liczby udzielonych przez banki kredytów konsumpcyjnych, okazałoby się, że Polacy wcale nie zadłużają się dużo mniej – choć na pewno inaczej.
Bez żadnych wątpliwości można jednak stwierdzić, że niechęć do udzielania kredytów w bankach się utrzymuje, widać też dużo większą rezerwę po stronie klientów. Jasnym sygnałem są tutaj dane na temat kart kredytowych. Z informacji BIK wynika, że od końca 2011 do końca 2012 liczba czynnych rachunków kartowych skurczyła się o 285 tysięcy sztuk. Jest to zarówno efekt tego, że banki niechętnie wydają nowe karty kredytowe jak i tego, że klienci, nawet jeśli karty otrzymują – nie spieszą się z sięganiem po plastikowy pieniądz.
Dla porównania: w 2010 r. średnio banki wydawały co miesiąc ok. 110 tys. nowych kart. W tej chwili jest to ok. 80 tysięcy. Karty kredytowe w tej chwili posiada ok. 4,9 mln Polaków. Trzech na czterech użytkowników kart ma jedną kartę kredytową w portfelu. Średni limit kredytowy (na jedną kartę) to niecałe 4,9 tys. zł. W 2009 roku karty kredytowe w portfelach miało 8,8 mln Polaków.
Przedrukowano z artelis.pl
Ubezpieczenia samochodowe młodych kierowców
Młodzi kierowcy (mający, w zależnosci od ubezpieczyciela, poniżej 23, 25 lub 26lat) są zniechęcani przez towarzystwa ubezpieczeniowe wyższą składką za ubezpieczenie samochodu. Wiąże się to z wyższą szkodliwością młodych kierowców, a co za tym idzie wyższymi kosztami jakie przysparzają tacy kierowcy ubezpieczycielom.
Ubezpiecz 4 kółka
OC + Ac taniej nawet o 420zł!
gwarancja pomocy w 30 minut!
program pomocy z samochodem zastępczym dla każdego
Skorzystaj z LINK4
Statystyki mówią, że młodzi wiekiem i stażem kierowcy są znacznie częściej sprawcami kolizji i wypadków niż pozostali. Wynika to z braku doświadczenia oraz ze skłonności do ryzykownej jazdy. Dlatego firmy ubezpieczeniowe stosują zwyżki za ubezpieczenie OC dla młodych wynoszące zwykle od 30% do 60%. Warto szukać więc towarzystwa gdzie zwyżka jest niższa niż u konkurencji. Innym sposobem na uniknięcie części zwyżki jest też zakup pojazdu wspólnie z rodzicem jeśli ten ma zniżki komunikacyjne. Przy zawieraniu umowy ubezpieczenia bierze się pod uwagę nie tylko uprawnienia ubezpieczeniowe współwłaściciela, który posiada największe zniżki, ale także zwyżki drugiego współwłaściciela. Na tej podstawie ubezpieczyciel wylicza składkę, która jest czymś w rodzaju "kompromisu" pomiędzy zniżkami jednej strony a zwyżkami drugiej. Ryzykiem dla rodzica jest sytuacja w której młody kierowca jednak spowoduje szkodę - wtedy i rodzić dostanie zwyżkę składki. Jednak jeśli uda sie uniknąć szkód młody kierowca dorobi się własnych zniżek po kilku latach. Ponadto zniżki i zwyżki ida za kierowcą nawet jeśli ten przejdzie do innego towarzystwa, dlatego warto starać się jeżdzić bezwypadkowo. Należy także pamiętać, aby wszelkie podawane ubezpieczycielowi informacje były rzetelne. Ma to duże znaczenie, a ewentualne podanie nieprawdy może dużo kosztować.
Młodzi kierowcy mimo, że na starcie są na gorszej pozycji to mają pewne pole manewru. Powinni oni jednak pamiętać, że jazda samochodem to nie zabawa, a ewentualne konsekwencje finansowe są niczym w porównaniu z tragedią do jakiej może doprowadzić zbyt ryzykowna jazda.
Przedrukowano z artelis.pl
W jakiej formie pożyczać pieniądze?
W życiu jest tak, że każde pieniądze można pożyczyć, jednak wszystkie trzeba oddać. Jeżeli już staniemy przed koniecznością finansowania naszych potrzeb np. nowego telewizora, samochodu, pralki czy wyjazdu na urlop, zadajemy sobie pytanie, Jak to zrobić?
Oczywiście najlepiej jest zapłacić własnymi pieniędzmi, jednak nie zawsze jest taka możliwość. Przed pożyczeniem pieniędzy, trzeba rozważyć konsekwecje jakie może to spowodować. Pieniądze można pożyczyć w formie kredytu lub pożyczki.
Jaka jest różnica między pożyczką a kredytem?
Jedną z najważniejszych różnic jest to, że pożyczki może udzielić praktycznie każdy. Możemy pożyczyć pieniądze od kolegi, rodziny lub instytucji. W przypadku kredytu, sprawa wygląda inaczej. Na ten sposób pożyczania pieniędzy mają zgodę tylko banki.
Kto jest właścicielem pieniędzy?
Jeżeli zdecydujemy się na pożyczkę, to właścicielem pieniędzy musi być osoba lub instytucja, od której pożyczamy. W przypadku kredytu, takiego wymogu nie ma. Właścicielami pieniędzy są klienci banku, którzy zdeponowali je w formie różnych depozytów (np. lokaty bankowe, konta oszczędnościowe).
Wiec, czyje są pieniądze?
W przypadku pożyczki osoby, która pożycza, czyli pożyczkobiorcy. W przypadku banku dostajemy do dyspozycji pieniądz bankowy w postaci zapisu na rachunku. Dlatego nie można otrzymać kredytu „do ręki". Od banku dostajemy możliwość korzystania z pieniędzy w określonym czasie (zależy na ile rat bierzemy kredyt).
Na jaki czas pożyczamy?
W przypadku kredytu jest to precyzyjnie określone w umowie, którą podpisujemy przed uzyskaniem kredytu. Umowa pożyczki nie musi tego regulować.
Na co jedno a na co drugie?
Kredyt jest celowy, na określony we wniosku cel. Są od tego wyjątki, jednak, co do zasady tak jest. Pożyczka nie ma określonego celu. Czyli, pożyczone pieniądze możemy dowolnie wydawać.
Warto wiedzieć
Kiedy wypłacamy pieniądze z karty kredytowej zaciągamy pożyczkę a nie kredyt.
Kredyt kosztuje, ma określone oprocentowanie, marżę. Pożyczka nie musi kosztować (finansowo), jednak można ustalić jakąś cenę, czyli oprocentowanie. Oznacza to, że pożyczając 1000 lub 5000 tys. złotych możemy oddać, za zgodą pożyczkodawcy taką samą kwotę.
Umowa kredytu musi być zawarta na piśmie, w przypadku pożyczki nie ma takiego wymogu.
W przypadku, gdy kwota pożyczki jest większa niż 500 zł, należy zawrzeć umowę na piśmie.
Przedrukowano z artelis.pl
wtorek, 26 marca 2013
Dlaczego nie mam nic przeciw chwilówkom na sms?
Chwilowe kredyty (właściwie pożyczki, bo spłacane jednorazowo), jak każda nowość łamiąca skostniałe bankowe stereotypy budzi lęki i kontrowersje, podsycane przez goniące za sensacją media. Dlaczego tak się dzieje i czy naprawdę warto bać się chwilówek?
Dobry serwis z szybkimi pożyczkami powinien cechować się prostotą obsługi – całość procedury załatwiania i przyznawania pożyczki powinna odbywać się przez Internet i telefon komórkowy (sms). Na stronie danego serwisu dokonujemy rejestracji, a potem – przy bieżącej i ewentualnych kolejnych pożyczkach – potrzebujemy już tylko telefonu i oczywiście jakiegoś konta bankowego do przelewu. Przykładowo po rejestracji w serwisie sms365.pl wysyłamy na wybrane z listy konto pożyczkodawcy 1 grosz i… czekamy na „zwrotny” przelew z kwotą wnioskowanej pożyczki.
Chwilówka co się powinno kryć za tym określeniem? Nie tylko to, że dostaniesz pożyczkę na chwilę – tydzień, dwa czy miesiąc. Również to, że dostaniesz ją faktycznie W CHWILĘ. Serwisy udzielające takich pożyczek powinny pracować na okrągło, a przynajmniej do późnych godzin wieczornych. W ten sposób jeśli stwierdzisz dramatyczną dziurę w domowym budżecie powiedzmy w poniedziałek o 21, a na wtorek musisz zapłacić rachunki, możesz liczyć na ratunek. Sprawa pójdzie szybciej, jeśli Twoje konto bankowe znajduje się w tym samym banku co konto firmy udzielającej pożyczki.
Dobra usługa chwilówek musi cechować się się wysoką „przyznawalnością” tychże. To oczywiste? Niekoniecznie. Parę miesięcy temu prasa rozpisywała się o serwisach, które ponoć w praktyce nie przyznawały żadnych kredytów, a jedynie wyłudzały przy okazji rejestracji dane osobowe i zgodę na ich wykorzystanie marketingowe. Cel oczywisty – odsprzedaż danych osobowych innym firmom. Ile w tym prawdy – trudno dociec. Jak to w życiu – wszędzie zdarzają się czarne owce, a mniej lub bardziej zawoalowane oszukiwanie Klientów zdarza się nawet tzw. szacownym bankom, funduszom itd. Osoby nastawione antysystemowo powiedzą nawet, że jest to normą… Tak czy inaczej do chwilówek przyczepił się pewien brzydki zapaszek, generowany zwłaszcza ekspertów powiązanych z bankami oraz przez Jedynie Słuszną Gazetę, która – jak zauważyłem – lubuje się w jednostronnym ocenianiu produktów finansowych – rzekomo dla dobra ludzi. W ten sposób gazeta owa nakręciła np. kampanie nienawiści przeciwko OFE, a następnie… roniła krokodyle łzy po tym gdy rząd zdecydował się OFE popsuć.
Przeciw esemesowym chwilówkom podnosi się też zarzut horrendalnego oprocentowania i ukrytych kosztów. W Internecie można znaleźć opinie osobników, którę wzięły pożyczki bez czytania umowy, nie spłaciły ich w terminie i teraz szukają ukojenia na forach krzycząc: „ Złodzieje! Oszuści!” Co do wysokiego oprocentowania – po pierwsze radzę najpierw czytać umowy a potem brać kredyt. Czas masz nieograniczony, nie jesteś w banku i nie napiera na Ciebie kolejka innych Klientów. Po drugie drogą chwilówkę bierze się naprawdę w wyjątkowej, podbramkowej sytuacji i w ostateczności jeśli np.:
1) Nie masz możliwości szybkiego uzyskania dodatkowych pieniędzy ze swojego czy innego banku, bo skończyła ci się linia, masz już kredyt itd.
2) Nie możesz lub nie chcesz pożyczać od rodziny czy znajomych, bo dla nikogo ambitnego nie jest to przyjemna i komfortowa sytuacja.
3) Nie chcesz żeby nachodził cię w mieszkaniu poborca rat.
4) Godzisz się na zapłacenie dużych odsetek i kosztów dla wyższego celu np. chcesz ukryć przed żoną, mężem, kochankiem efekty swoich – być może kolejnych już – nierozsądnych działań na wspólnym koncie. Czy naprawdę uważasz, że 150 złotych za 700 złotych dwutygodniowej pożyczki, to za dużo aby ocalić Wasz związek? I tak za dwa tygodnie dostaniesz wypłatę. Zapłać, miej święty spokój, a na drugi raz uważaj na stan konta.
5) A tak na marginesie pamiętaj, że jak nie będziesz spłacał chwilówki, to wyjdziesz na tym równie źle, jak na niespłaceniu jakichkolwiek innych zobowiązań.
Reasumując: każdy typ pożyczki ma swój cel, a chwilówki wypełniają lukę na rynku. Nie należy się ich bać. Bierz taki kredyt czy pożyczkę, jaki potrzebujesz ale po dokładnym przeczytaniu umowy! Nie oglądaj się na opinię gazet czy zazdrosnych o konkurencję ekspertów bankowych. Nie mogę oczywiście ręczyć za wszystkie mnożące się w Internecie serwisy pożyczkowe. Z własnego doświadczenia mogę jednak polecić serwis sms365, z którego testowo skorzystałem. Na duży plus należy zapisać temu serwisowi to, że z góry określa kwotę do spłaty, bez zadnych ukrytych opłat. Wszystko mamy rozpisane w umowie, w wyraźnych kolorowych tabelach. Pieniądze otrzymałem szybko, a w czasie całej procedury firma utrzymywała ze mną kontakt za pomocą sms-ów, maila i telefonicznie. Ogólnie wrażenie profesjonalizmu.
Na kilka dni przed terminem spłaty firma wysłała mailem rachunek z kwotą do zapłacenia. Nawiasem mówiąc termin spłaty można wydłużyć, oczywiście zapłacimy wtedy więcej. Już po spłacie dostałem pocztą kopertę z dwoma egzemplarzami umowy pożyczki. Należy ją odpisać i odesłać także po to, aby mieć możliwość brania kolejnych pożyczek w serwisie. Koszt wysyłki bierze na siebie sms365 – wystarczy złożyć podpis, włożyć 1 egzemplarz umowy do załączonej koperty i wrzucić do skrzynki. Mam nadzieję, że niekłopotliwa procedura brania i spłaty pożyczki w moim przypadku jest normą dla tego serwisu. Powinna być normą także dla innych tego typu pożyczkodawców.
Przedrukowano z artelis.pl
Chwilówki - historia prawdziwa
Kto z nas nie słyszał o chwilówkach? Chyba nikt. Że drogie, że firmy pożyczkowe oszukują, a umowa pożyczki pełna jest kruczków i haczyków. Opinie o pożyczkach-chwilówkach zdecydowanie nie są pozytywne. Na szczęście rzeczywistość wygląda zgoła inaczej niż rysuje się w stereotypach.
Tytułem wstępu. Chwilówka to szybka pożyczka pozabankowa, której udzielają przede wszystkim firmy pożyczkowe. Jej celem jest dostarczenie gotówki tym, którzy potrzebują jej naprawdę pilnie - chwilówka jest często wypłacana w ciągu 24 godzin, a ci, którzy jej udzielają nie robią zwykle żadnych przeszkód. Chwilówkę może dostać po prostu każdy - nawet osoby z negatywną historią w BIK czy zadłużeniem.
Droga i niebezpieczna?
Mówi się, że chwilówka jest droga, a każdy kto ją weźmie jest narażony na ogromne ryzyko, bo firmy pozyczkowe "ściągną" z niego ostatni grosz. Czy tak jest? Nie do końca.
Owszem, pożyczki chwilówki nie należą do najtańszych produktów finansowych. I należeć nie mogą - bo coś co jest mega wygodne i bardzo, bardzo szybkie, nie może być jednocześnie tanie. Mówienie o tym, że chwilówka natychmiast oznacza finansowe kłopoty jest jednak mocno przesadzone. Tymbardziej, że kwoty chwilówek to zwykle kilkaset złotych - a taka kwota nikogo do ruiny nie doprowadzi.
Co do praktyk stosowanych przez firmy pożyczkowe, to też się sporo w tej materii zmieniło. Na rynku jest dziś taka konkurencja, że żaden pozyczkodawca nie może pozwolić sobie na nieetyczne praktyki. A jeśli sobie pozwoli, bardzo szybko znika z rynku. Dzięki temu zostają na nim gracze tacy jak Provident czy SMS365 - być może drodzy, ale określający klientom bardzo jasne i klarowne warunki spłaty pożyczki.
Strach przed chwilówkami jest - moim zdaniem - mocno przsadzony. Rzeczywiście, jeżeli ktoś nie potrafi się posługiwać tym prouktem to może on go zrujnować, ale... zapalniczka też jest niebezpieczna w rękach dziecka. Tutaj zasada jest ta sama. Chwilówki są dla ludzi i można śmiało po nie sięgać, pod warunkiem, że nasze kłopoty finansowe są tylko chwilowe. Bo właśnie na takie sytuacje został stworzony ten produkt.
Przedrukowano z artelis.pl